Drugie chińskie miasto, które mieliśmy okazję poznać – Xi’an, stolica prowincji Shaanxi – od razu przypadło nam do gustu. Nie było tutaj tego, czego w Pekinie było w nadmiarze, czyli nieprzebranych tłumów Chińczyków i ulicznych naciągaczy polujących na białych turystów. Czytaj dalej Xi’an: W poszukiwaniu nieodkrytych skarbów