Zawsze cieszy, kiedy ktoś chce słuchać naszych opowieści. Tym bardziej, gdy bohater zbiorowy, jakim jest nasz słuchacz, występuje w tak znacznej liczbie jak podczas prezentacji zorganizowanej wraz z Akademickim Klubem Górskim „Halny”.
Ostatniego dnia lutego a.d. 2013, sala C9 centrum wykładowego Politechniki poznańskiej zapełniła się po brzegi rządnymi dalekowschodnich opowieści fanami podróżniczych gawęd. Choć widząc z jaką zaciekłością spóźnieni goście walczą o ostatnie siedzące miejsca, ogarnęła nas nieco trema (w końcu był to nasz pierwszy tego typu występ) wiedzieliśmy, że nie ma już odwrotu i nie zostaniemy puszczeni wolno przez naszych słuchaczy bez solidnej dawki anegdot, ciekawostek i wspomnień z Państwa Środka.
Mówiliśmy zatem o nudlach z ulicy, noclegu na pociągowej podłodze, fascynacji tybetańskich mnichów owłosieniem na rękach, chińskich pomysłach na biznes, przeprawie przez rwący potok w samym centrum Pekinu oraz o Muzeum przypominającym Rynek Łazarski. Słuchacze przejawiali wyjątkowe zainteresowanie w tych najbardziej osobliwych historiach. Przepis na 100-letnie jaja, kurza łapa wyłowiona z zupy czy nocleg na kartonach z KFC w hotelowym lobby – to poruszało tłumy. Prawdziwą furorę zrobiły jednak psotne małpy bezecnie walczące o swe złodziejskie łupy. Żeby nie było tak, że tylko my się męczymy, zaprosiliśmy również ochotnika z widowni do degustacji chińskiej wódki. Niesmak w ustach zbić można było następnie herbatą z chińskiego Tesco. A wszystko to przy akompaniamencie operowych arii w wersji techno.
Jeszcze raz serdecznie dziękujemy wszystkim za przybycie, a klubowi „Halny” za umożliwienie nam wystąpienia. Mamy nadzieję, że zaciekawiliśmy Was choć trochę, i że w przyszłości zechcecie wysłuchać relacji z naszych kolejnych wypraw.